Pandemia grypy A/H1N1v w latach 2009–2010 – pandemia trwająca od 11 czerwca 2009 do 10 sierpnia 2010, spowodowana przez szczep wirusa grypy A/H1N1, będącą zmutowaną wersją wirusa świńskiej grypy. Wyizolowane próbki wirusa z Meksyku okazały się identyczne z próbkami wyizolowanymi wcześniej w Kalifornii, stąd wirus jest niekiedy oznaczany jako A/Kalifornia/04/2009. Obecność tego wirusa potwierdzono na wszystkich stale zamieszkanych kontynentach.
Rodzaj grypy, który wywołał pandemię, był wynikiem reasortacji genowej kilku odmian wirusa H1N1, w tym grypy ludzkiej, dwóch rodzajów świńskiej grypy oraz ptasiej grypy. Wirus jest na tyle nowy, że dzieci nie posiadają przeciwciał wiążących H1N1/09 w liczbie, która zmniejszyłaby ryzyko zachorowania co najmniej dwukrotnie. Taką liczbę posiada 9% ludzi w wieku 18–64 lata i 33% w wieku powyżej 60 lat.
W niedzielę 26 kwietnia 2009 Światowa Organizacja Zdrowia oficjalnie ogłosiła epidemię grypy w Meksyku. Według dyrektora WHO, Margaret Chan, „wirus ma potencjał pandemii”, natomiast dr Keiji Fukuda stwierdziła, że jest całkiem możliwe, że wirus będzie mutował do bardziej niebezpiecznego szczepu.
27 kwietnia 2009 Światowa Organizacja Zdrowia podniosła stopień zagrożenia do czwartego w sześciostopniowej skali zagrożenia pandemią. Oznacza on, że istnieje stałe niebezpieczeństwo przechodzenia wirusa z człowieka na człowieka, wywołujące ogniska choroby w co najmniej jednym kraju. System alarmowy WHO został zmodyfikowany po ptasiej grypie z 2004 roku i po raz pierwszy w historii faza zagrożenia została podniesiona powyżej trzeciego stopnia.
29 kwietnia 2009 Światowa Organizacja Zdrowia podniosła stopień zagrożenia pandemią do poziomu piątego. Piąty stopień ogłasza się, gdy wirus rozprzestrzenia się z człowieka na człowieka, tworząc przynajmniej dwa ogniska w różnych krajach położonych w jednym regionie. Zmiany poziomu zagrożenia poprzedzają intensywne konsultacje specjalistów i dogłębne analizy wszystkich przypadków zachorowań. Ogłoszenie jej jest sygnałem dla rządów o konieczności gromadzenia środków medycznych. Faza piąta jest silnym sygnałem, że pandemia jest nieunikniona.
11 czerwca 2009 Światowa Organizacja Zdrowia podniosła poziom zagrożenia do najwyższego – szóstego. Tym samym ogłoszono pandemię.
16 lipca 2009 Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała, że pandemia nowej grypy A/H1N1 jest najszybciej rozprzestrzeniającą się kiedykolwiek pandemią i bezcelowe jest odnotowywanie każdego przypadku choroby. Organizacja zrewidowała wymagania wobec władz sanitarnych poszczególnych krajów, które odtąd muszą zgłaszać tylko ciężkie przypadki zbiorowych zachorowań, zgony spowodowane chorobą lub jej wyjątkowo nietypowy przebieg. Sama WHO nie będzie już publikować zestawień przypadków zachorowań i zgonów.
Większość krajów wprowadziła obostrzenia względem podróżnych (na granicach morskich, lądowych), oraz importu artykułów spożywczych.
28 kwietnia 2009 Andrulla Wasiliu (unijna komisarz ds. zdrowia) wezwała Europejczyków do odłożenia wszystkich zbędnych podróży do USA i Meksyku. Jednocześnie wyraziła potrzebę szybkiego spotkania się z przedstawicielami firm farmaceutycznych w celu zorientowania się, ile potrzeba czasu na wyprodukowanie skutecznej szczepionki.
29 kwietnia 2009 Dyrektor Generalny Komisji Europejskiej do spraw zdrowia, Robert Madelin, powiedział, że nikt nie zna skali nadciągającej epidemii, ale Europa jest do niej przygotowana lepiej niż kiedykolwiek, że trzeba mieć jednak świadomość, że ludzie będą umierać, a jedyną kwestią jest jedynie to, czy umrą tysiące, czy dziesiątki tysięcy. Zakomunikował, że szczepionka przeciwko świńskiej grypie będzie gotowa w Europie za ok. 100 dni.
Ogłoszenie pandemii spowodowało obciążenie podatników w wielu krajach dodatkowymi kosztami. Straty poniesiono m.in. z powodu zakupu szczepionek. Rząd Holandii wydał w tym celu 300 mln euro, czego następstwem stały się zalegające, nikomu niepotrzebne szczepionki. Z zamówionych przez rząd Francji szczepionek za 860 mln euro, skorzystało 5% obywateli. Wśród Włochów, nabywcami szczepionek o wartości 184 mln euro zamówionych przez rząd, okazało się tylko 4% obywateli. Natomiast z niemieckich zasobów o wartości 417 mln euro skorzystało 10% Niemców. Dodatkowym wydatkiem były wynagrodzenia dla pracujących po godzinach lekarzy i pielęgniarek. W samej Francji wydano w tym celu 150 mln euro; a także 95 mln euro – na wynajęcie magazynów; 8,5 mln – na strzykawki, a 6 mln euro pochłonęły tam same kampanie informacyjne. Dodatkowo, oprócz wydatków na sam zakup leków, rządy poniosły straty za zwroty tych, które zalegały w magazynach. Taki koszt wyniósłby w samej Francji 358 mln euro, jednak po zawarciu ugody z trzema koncernami, obniżył się do 48 mln euro. Również inne rządy (m.in. Niemiec, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, Holandii, Hiszpanii, Czech) negocjują warunki zwrotu zalegających szczepionek. W Europie tylko jeden kraj w obawie o ich bezpieczeństwo nie zamówił szczepionek – Polska. W związku z tym, była minister zdrowia – Ewa Kopacz – miała być ekspertem w jednym z europejskich śledztw przeciwko WHO
Materiał pochodzi ze strony Wikipedia